Przed nami Wielki Post. Okres przygotowania do Świąt Wielkanocnych. Kościół w tym czasie zaleca nam w sposób bardziej dobitny praktykowanie trzech wielkopostnych praktyk: postu, modlitwy i jałmużny. Praktyki te wyznaczają wewnętrzną postawę człowieka wobec Boga, samego siebie i drugiego. Doświadczenie pragnienia i głodu to najbardziej egzystencjalne doświadczenie ludzkie, które domaga się zaspokojenia. Dlatego dostarczamy organizmowi pożywienia. Post, w pierwszych przejawach to ograniczenie jedzenia. Dlaczego więc przez post mamy się wpędzać w to trudne egzystencjalne doświadczenie pragnienia i głodu? Nie ulega wątpliwości, że w poście musi chodzić o coś więcej, niż tylko sfera biologiczna. Poprzez post uświadamiamy sobie nasze najgłębsze potrzeby, te duchowe. Poprzez post uświadamiamy sobie głód Boga. Odkrywamy w ten sposób prawdę o człowieku w ogóle, kim on jest, ale też każdy uświadamia sobie prawdę o sobie samym, kim jest wobec Boga. Jeszcze głębiej pomaga nam to zrozumieć obrzęd posypania głów popiołem i wypowiadane przy tym słowa: „pamiętaj, że prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Człowiek jest istotą zawieszoną między prochem ziemi, z której został uczyniony, a Bogiem Stwórcą, który tchnął w niego tchnienie życia. Człowiek jest postawiony pomiędzy tymi dwoma skrajnymi rzeczywistościami. Dlatego człowiek potrzebuje Boga, bo czymś naturalnym jest dla człowieka dążenie do wielkości.