„Miłości bez Krzyża nie zrozumiecie,
Krzyża bez miłości nie uniesiecie”
(św. Jan Paweł II).
Wielki Tydzień i świętowanie Triduum Paschalnego wskazują na Krzyż Chrystusa, który jest zgorszeniem dla Żydów, głupstwem dla pogan, mocą dla chrześcijan. Jak nie można wobec Niego przejść obojętnie, tak nie można do końca zrozumieć Go bez miłości. Hańba śmierci krzyżowej, jaka była praktykowana przez Rzymian została usunięta przez dobrowolne oddanie życia przez Jezusa na krzyżu, w posłuszeństwie Ojcu i solidarności
z ludźmi. W świetle Zmartwychwstania okazało się, że Jezus nie był przeklętym przez Boga i pokonanym przez ludzi, lecz prawdziwym Synem Bożym i zwycięzcą zła. Jego Śmierć
i Zmartwychwstanie to realizacja Bożego planu zbawienia, planu miłości: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16).
Na przeżywanie Triduum Paschalnego i Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, życzę, aby Krzyż stał się dla nas znakiem nadziei i powodem do chluby, a także programem życia, zgodnie ze słowami Chrystusa: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”. Niech Krzyż Chrystusa przypomina nam o wierności prawdzie, swemu sumieniu, wbrew wszelkim trudnościom, o miłości względem Boga i ludzi, w tym także do nieprzyjaciół. Wobec nieuniknionego cierpienia
i śmierci Krzyż niech uczy nas cierpliwości i ufności, a blask Zmartwychwstania niech stanie się dla nas źródłem nadziei rozświetlającej nawet największe mroki i najgłębsze zakamarki życia, pomagającej znosić wszystkie przeciwności i przekraczać wszystkie ograniczenia oraz pozwalającej ufnie patrzeć w przyszłość.
Ks. Tomasz Czarnocki
Krajowy duszpasterz prawników
Wielkanoc 2022